Lidia Grabowska z Białegostoku w sierpniu 2016 ściągnęła na siebie kubek z gorącą herbatą, wskutek czego uległa oparzeniu ok. 20% ciała, w tym twarzy, szyi, klatki piersiowej oraz ramion. Miała wtedy 3 lata. Przeszła przeszczep skóry, przetoczono jej krew, jednak blizny na powierzchni przeszczepu bardzo mocno przerastają. Lidia jest po pierwszej operacji plastycznej, przy której usunięto jej przykurcz z lewej rączki. Potrzebne są kolejne operacje usunięcia pozostałych przykurczów. Od chwili oparzenia walczymy o to, by nasza córka mogła normalnie żyć, do tego potrzebne nam są środki pieniężne na kolejne kosztowne operacje, maści, plastry oraz rehabilitację Lidzi. Bardzo prosimy o wsparcie w postaci 1 %.