Yuksel ma 30 lat. W maju 2013 r. uległa wypadkowi przy pracy (wybuch nitrorozpuszczalnika), którego skutkiem było oparzenie stopnia IIB oraz stopnia III (27% powierzchni ciała) na klatce piersiowej, ramionach, szyi oraz brodzie. Przeszła trzy przeszczepy skórne, które obecnie wyglądają bardzo brzydko. W miejscach pobrań powstały blizny. Największym problemem jest blizna – duży keloid na szyi i brodzie. Przeszła roczną terapię laserem, ale jej skutki są znikome. Niedawno miała dwa zabiegi usuwające przykurcz prawej ręki. Od kilku miesięcy stosuje sterydoterapie – skutki również są znikome.
Yuksel jest samotną matką, ma 6 letniego synka. Nie stać jej na leczenie integrą, która jest ostatnią możliwą deską ratunku, a której przeszczepów pacjentom dorosłym nie refunduje NFZ.
Yuksel zwraca się z prośbą o przekazanie 1% podatku lub darowizny imiennej na sfinansowanie zabiegów.