Nikolina, 20 pażdziernika 2014 r. po powrocie ze szkoły chciała usmażyć sobie frytki. Była w domu sama. Kiedy zapalił się w garnku olej, próbowała ugasić go wodą. Ogromny płomień z zapalonego oleju zajął jej długie włosy, pryskający tłuszcz parzył twarz i szyję, paliła się bluzka. Kiedy ugasiła płomienie, poszła prosić o pomoc. Jest już po kilku bolesnych przeszczepach skóry, które likwidują przykurcze.
Nastolatka ma poparzone 25% powierzchni ciała: twarz, szyję, klatkę piersiową, prawą rękę i obie dłonie.
Wszystkie rehabilitacje, maści, lekarstwa i przeszczepy, wymagają sporych kosztów, które już dawno przekroczyły możliwości finansowe rodziny, stąd prośba o wsparcie i przekazanie 1% lub datki finansowe na uleczenie Nikoliny.
